wyjaśnionko
Komentarze: 3
Wyjaśnienie dla ewentualnych zbulwersowanych. Ciemna strona zła kilkakrotnie udzieliła się na moim blogu, z pewnymi niewybrednymi epitetami. Jest to na tyle irytujące, że aż poniosły mnie nerwy, a blog to najbardziej dobitny sposób na wyrażenie złości. Jedyną osobą, która powinna czuć się urażoną, jest właśnie moja "cicha wielbicielka". Tłumaczę sie tu po raz pierwszy i ostatni. Tym bardziej, że nie mam w zwyczaju reagować na wpisy osób, nie zostawiających nawet loga prawdziwego. Tyle. Tym razem bez bluzgów.
ps. Przekleństwa nie są domeną tylko niskich sfer społecznych, Panie Hmm. To raczej sposób i barwnośc wyrażanych myśli mogą o tym świadczyć.Tak więc byłabym zobowiązana.
Dodaj komentarz